SZKOLNY PROJEKT GHANA 2012 - DZIENNIK Z WYPRAWY
2011-09-08 23:44:12
O PROJEKCIE MONGOLIA 2011 W MEDIACH
Zapraszamy do zapoznania się z relacjami w mediach.
[ Czytaj dalej ]2011-08-06 07:16:00
W SERCU I MYŚLACH - REFLEKSJE UCZESTNIKÓW PO ZAKÓNCZENIU PROJEKTU
ks. Jerzy Babiak:
„Najmocniejsze moje wspomnienia: polska młodzież, mongolskie dzieci i salezjanie. Młodzież, która zamiast wygodnego wypoczynku w „ciepłych krajach” ciężko pracowała. Pracowała nie dlatego, że ktoś kazał, ale z potrzeby serca. Przecież dzisiaj pracować bez zarobku po prostu nie wypada. A oni wbrew współczesnym standardom, przeszło 6000 km od domu pracowali dla rzeczywistego dobra drugiego człowieka. A przecież można było zwiedzać, wypoczywać i znowu zwiedzać. A jednak ! I niech nikt nie mówi, że tak nie można, nie wypada, nie wolno ! Kochani: Olu, Manuelo, Honorato, Marto, Greto, Gosiu oraz Karolu, Joachimie i Adrianie bardzo Wam dziękuję ! A dzieci mongolskie: ubogie ale uśmiechnięte, takie że aż wierzyć się nie chce, że w biedzie można mieć tyle entuzjazmu i ufności. Uczące nas ! Salezjanie po raz kolejny: pokazujący „że młodzi są dla nich wszystkim”, że ich praca w kraju misyjnym znajduje tak wielkie uznanie i ma ogromne znaczenie dla dobra człowieka i całego Kościoła. Na koniec pozostaje mi jeszcze podziękować dobremu Bogu za prowadzenie i opiekę, dobrodziejom za każdy złożony grosz, sympatykom za uznanie i modlitwę, a czytelnikom niniejszego dziennika za zainteresowanie i zrozumienie”.
2011-08-04 14:59:12
PRZELATUJĄC ROSJĘ – POWRÓT DZIEŃ 3
Podziemia irkuckiej katedry. Po nerwowo przespanej/nieprzespanej na podłodze nocy wstajemy bardzo wcześnie. Jest godz. 5.45. To ostatni dzień naszej wyprawy, a także dzień powrotu do Polski. Ważny dzień. Jak się okazuje, jak nigdy dotąd, wstanie nikomu nie sprawia problemu. Gotowi wychodzimy po 30 minutach trzymając w rękach i jedząc wczoraj przygotowane kanapki z malinowym dżemem. Poranne powietrze otwiera nam szerzej oczy. Jest zimne, ktoś mówi: „rześkie”. Pozostaje przejść przez ulicę, aby z przystanku autobusowego przy Politechnice Irkuckiej autobusem nr 80 jechać na lotnisko. I choć wczoraj nie odnaleźliśmy rozkładu jazdy to autobus podjeżdża zaraz po przyjściu.
[ Czytaj dalej ]2011-08-04 03:29:46
PRASA O NASZYM PROJEKCIE
GAZETA WYRORCZA, z dnia 3 sierpnia 2011 r.
[ Czytaj dalej ]2011-08-04 03:27:50
SŁONECZNY IRKUC – POWRÓT DZIEŃ 2
Słońce przywitało nas gdy, mijaliśmy Bajkał, a nad nim unosiła się przyjazna mgła. Po męczącej podróży pociągiem, przybyliśmy do Irkucka ok. godziny 8.00. Ponieważ w każdym przedziale miejsca sypialniane były już zajęte, w pociągu byliśmy rozdzieleni na 3 przedziały: Ola z Adrianem, Ksiądz wraz z Manuelą i Gosią oraz Marta, Honorata, Joachim, Karol i ja. Tramwajem linii nr 1, który odjeżdża z przystanku na wprost od wyjścia z dworca, dostaliśmy się do katedry w Irkucku. Jechaliśmy zaledwie kilkanaście minut, a bilet kupowany tradycyjnie u chodzącej po tramwaju kasjerki, kosztował 12 rubli od osoby. Nie mogliśmy, dodzwonić się do żadnego ojca, czyli zrobiliśmy im niespodziewaną wizytę, ale jednak nas przyjęli. Zjedliśmy śniadanie przygotowane przez Manu i Martę. Następie najedzeni położyliśmy się spać.
[ Czytaj dalej ]PROJEKTY MISYJNE WOLONTARIATU
NAJNOWSZE GALERIE
DZIEŃ CZYTANIA BIBLII
OTWARTE DRZWI
AKCJA - SZPIK
DĄB KATYŃSKI
WYCIECZKA - RUDAWY